Kalendarium wydarzeń w Sanktuarium
Serduszka i Ministranci podczas ferii

Serduszka i Ministranci podczas ferii

27 stycznia 2019, niedziela

Z pytaniem: „czy na pewno będzie śnieg?” Serduszka i LSO rozpoczęli tegoroczne ferie, które jak poprzednio spędzili w Dusznikach Zdroju i Zieleńcu. W niedzielę rano, tuż po Mszy św., dzieci pożegnały rodziców i ruszyły w drogę. Po przyjeździe, który nie odbył się bez przygód, udało się zakwaterować w Domu Gościnnym oo. Franciszkanów. Tego dnia grupa wybrała się na wieczorny spacer i pierwszą w tym roku bitwę na śnieżki. Poranek nowego dnia zapowiadał intensywny czas. Najpierw wypożyczenie sprzętu narciarskiego i oczywiście snowboardowego, zakup karnetów i czas na stok. Spośród całej grupy, 12 osób po raz pierwszy miało na nogach narty. Jednak potrzebowali zaledwie 4 godzin, żeby stać się początkującymi niezależnymi narciarzami. Pozostali, który już od lat wyjeżdżają na ferie zimowe, od razu ruszyli na szusowanko po stokach Zieleniec Ski. Śniegu sypnęło, dlatego aura była iście bajkowa. Kolejne dni mijały nie tylko na jeździe na nartach, czy snowboardzie, ale przede wszystkim na wspólnej, świetnej zabawie, czy to na stoku, czy na wyciągu, czy w kolejce na orczyk, czy w restauracji z panią Małgosią, każdy bawił się, co nie miara. Wieczorami był czas na przygotowanie skeczy i posprzątanie pokojów, które znienacka mogły być skontrolowane przez panią Izę i pana Artura. W środę wyjazd na stok był planowo opóźniony, a to za sprawą pomysłu, żeby poszusować przy sztucznym świetle i praktycznie bez kolejek. Czwartek był ostatnim dniem na stoku. Każdy mógł przypatrzeć się niesamowitemu zjawisku. Wyciągi narciarskie wywoziły spragnionych przygód narciarzy na szczyt, ponad chmury. Kolejny dzień to zwiedzanie Wrocławia, a w tym tak ważnej dla naszej historii Panoramy Racławickiej, Hydropolis oraz Rynku. Wieczorem dzieci i młodzież prezentowali skecze. Nie obyło się bez podziękowań, zwłaszcza wobec pani Izy, która czuwała nad całością wyjazdu i to dzięki niej mogliśmy tak pięknie spędzić czas, a także opiekunom: Dorotce, Małgosi, Ewie, Bogusi i Kasi oraz Arturowi i Markowi, a także Małgosi i Piotrowi. Podziękowanie za wsparcie należy się również Oddziałowi IPN ze Szczecina. Zapraszamy do galerii. Wkrótce pojawi się również film z wyjazdu. 

« wróć do listy wszystkich wydarzeń