Wielkopostne Spotkanie Ognisk Misyjnych z parafii chrystusowców
29 marca 2014, sobotaPo raz drugi już dzieci z parafii prowadzonych przez księży Chrystusowców spotkały się w stargardzkiej parafii Chrystusa Króla Wszechświata, by poznawać misyjne powołanie każdego chrześcijanina. Przybyło 120 dzieci i blisko 30 opiekunów ze Szczecina, Goleniowa, Chociwla, Pyrzyc, Płotów, Stargardu Szczecińskiego. Wszyscy skupieni w ogniskach misyjnych, wszyscy – od Chrystusowców!
Gospodarzem spotkania, które było wspólną inicjatywą duszpasterzy dzieci naszych parafii był ks. Włodzimierz Maruszewski SChr. Na początek, oczywiście, przywitanie, a potem od razu akcja, bo – jak powiedział ks. Włodzimierz: czasu mało, a atrakcji wiele! Ognisko misyjne ze Szczecina Podjuch zaprezentowało świetne przedstawienie na temat kontynentów i misji oczywiście. Był i murzyński taniec, i amerykański kowboj, zatańczyła dziewczyna z Oceanii i ta, która przybyła z Azji, czyli było wszystko, co potrzeba, by pokazać różnorodność naszego świata.
Kolejny punkt programu to spotkanie z misjonarzem. Ks. Arcenio Fialek SChr to chrystusowiec, który pochodzi z Brazylii i właśnie o swojej ojczyźnie opowiadał dzieciom w czasie spotkania., choć na pewno trudno jest w 15 minut zaprezentować piękno tego wielkiego – aż 28 razy większego od Polski – kraju. Kto jednak był zainteresowany, mógł jeszcze czegoś na temat Brazylii się dowiedzieć… Ale w swoim czasie…
Ks. Krzysztof Wąchała SChr podkreślił bardzo mocno: „Nie ma misyjnego spotkania bez różańca! To modlitwa ściśle związana z misyjnością Kościoła!”. Popłynęła więc modlitwa Zdrowaś Mario, mówiona po portugalsku, białorusku, polsku. Śpiewana. Mówiona przez dorosłych i dzieci, przez osoby zakonne i świeckie. Jednoczyła, prowadząc do Boga.
Po modlitwie nastał czas na chwilę relaksu w sklepiku misyjnym, a potem… podział na grupy i do roboty! Kto chciał powiększać wiedzę o Brazylii, kontynuował zajęcia w grupie misyjnej; kto ma w sobie talent plastyczny, robił przepiękne wielkanocne kurczaczki; kto ma w sobie żyłkę aktorską, przygotował pantomimę; kto wie, że najważniejsza jest pomoc innym, kształcił się na zajęciach z pierwszej pomocy; kto lubi dwa razy mocniej się modlić, śpiewał! Dla każdego coś, w czym mógł się sprawdzić. Zajęcia prowadzili najlepsi instruktorzy: harcerze, pani Joanna Szczerba, pan Mariusz Stefański, ks. Włodzimierz i siostra Bogusława
Trudno uwierzyć, że tak wiele można zrobić w ciągu godziny, ale gdy zostały zaprezentowane efekty prac w grupach, można było naprawdę się zachwycić: i kurczaczkami, i yerba mate, i Marią Magdaleną w pantomimie, i umiejętnościami udzielania pierwszej pomocy oraz .. . śpiewu nowego międzyparafialnego zespołu „Anielskie Głosy”!
Już na koniec czekali wszyscy na ostatnią atrakcję: basen oraz tańce! Bo najważniejsza jest równowaga ducha i ciała!
- Za rok kolejne spotkanie – zapewniał ks. Krzysztof Wąchała SChr – ale już niedługo kolejne modlitewne spotkanie dzieci. Za dwa miesiące – Góra Tabor Junior, na której nie tylko nie może nikogo zabraknąć, ale także musi być nas o wiele więcej.
tekst Joanna Stefańska