Katecheza 1: ODNOWIĆ PAMIĘĆ O MIŁOŚCI BOŻEJ
5 października 2015, poniedziałekOdnowić pamięć o Bożej miłości (1)
Kult Najświętszego Serca Jezusa ma bardzo długie dzieje w Kościele. Tak jak w przypadku każdej formy kultu, tak i tu naznaczony jest on powolnym dojrzewaniem, uzależnionym od duchowych doświadczeń wielu świętych, a także od doświadczeń całych wspólnot kościelnych. W kulcie kościelnym nic nie dzieje się gwałtownie, ale wszystko przechodzi przez dłuższy bądź krótszy okres prób i weryfikacji. Wyraża się w tym pewna pedagogia, której domaga się także duchowość i pobożność – chodzi przede wszystkim o to, by wiernym proponować to, co służyć może wszystkim i w każdym miejscu. Przejawy pobożności prywatnej są zawsze możliwe i Kościół je pochwala, ale przyjmuje i propaguje to, co ma znaczenie uniwersalne. Chodzi o to, by nie narzucać wszystkim tego, co jest tylko poniekąd prywatnym doświadczeniem duchowym czy też wyrazem osobistej pobożności.
W tym znaczeniu w połowie XVIII wieku doświadczenie kultu Najświętszego Serca Jezusa i jego twórcze oddziaływanie na wiernych dojrzało na tyle, że można było przystąpić w Kościele do nadania mu wymiaru uniwersalnego, którego wyrazem byłoby wprowadzenie go do liturgii Kościoła przez zatwierdzenie odpowiedniego oficjum, czyli zestawu modlitw włączonych do brewiarza odmawianego przez wszystkich kapłanów i zakonników, a także Mszy Świętej, czyli formularza liturgicznego, którym wyrażałby swoją wiarę i pobożność cały Kościół. Taki akt stanowił zawsze w Kościele najwyższą formę aprobaty w ramach pobożności i duchowości.
Polski „Memoriał”
Widząc bardzo szerokie utrwalenie się kultu Najświętszego Serca Jezusa w pobożności chrześcijańskiej, osiągniętą dojrzałość jego uzasadnienia teologicznego oraz zbawienne skutki, jakie wywierał w życiu wiernych, biskupi Królestwa Polskiego oraz przedstawiciele Arcybractwa Najświętszego Jezusa z Rzymu skierowali prośby do Świętej Kongregacji Obrzędów, na której kiedyś spoczywała troska o autentyczność kultu w Kościele, o zatwierdzenie oficjum i Mszy Świętej o Najświętszym Sercu Jezusa. Biskupi polscy swoją prośbę poparli przygotowanym „Memoriałem”, w którym przedstawili racje teologiczne, na których opierali swoją prośbę. „Memoriał” jest więc właściwie całościowym traktatem teologicznym, który odegrał ważną rolę w pracach rzymskiej kongregacji i przyczynił się do udzielenia pozytywnej odpowiedzi na skierowane prośby.
Efektem postępowania przeprowadzonego w Świętej Kongregacji Obrzędów był dekret, w którym przychylono się do przedstawionych próśb, zatwierdzając oficjum i Mszę Świętą. Stało się to 26 stycznia 1765 roku. Papież Klemens XIII zatwierdził dekret kongregacji 6 lutego 1765 roku. Zbliża się więc 250. rocznica tego ważnego wydarzenia w życiu Kościoła powszechnego, które nosi także wyraźnie polski rys. Z obydwu racji, a mianowicie z racji jego powszechnego znaczenia, a także z racji jego polskiego rysu, rocznica zasługuje na wydobycie i głębokie przeżycie. Ogłoszony 250 lat temu dekret wywarł wielki wpływ na życie wiernych, przyczyniając się wydatnie do ożywienia pobożności katolików, a nawet stając się wprost uprzywilejowaną szkołą świętości, w której uczyli się właściwie wszyscy święci. Gdy patrzymy na życiorysy polskich świętych z dwóch ostatnich stuleci, łącznie ze świętym Janem Pawłem II, możemy z łatwością zauważyć, że kult Najświętszego Serca Jezusa stanowi wątek przewodni ich duchowości i pobożności, przekładając się na różne formy zaangażowania i aktywności. Trzeba pamiętać, że jest to kult nie tylko wewnętrzny i poniekąd prywatny, ale wydatnie wpisana jest w niego troska o rozwój życia kościelnego, a także życia społecznego i politycznego w duchu chrześcijańskim. Jest to więc kult o szerokim oddziaływaniu formacyjnym.
Znaczenie człowieczeństwa Jezusa
Mając na uwadze polski rys zawarty w kulcie Najświętszego Serca Jezusa, warto przy okazji rocznicy uświadomić sobie, że w polskiej tradycji duchowej znajduje się wiele elementów, które zasługują na zauważenie i wydobycie, łącznie z postawieniem sobie jasnego pytania, w jaki sposób te doświadczenia odnosić do naszej współczesności i dzisiejszych wyzwań. Nie mamy potrzeby czuć kompleksów wobec innych tradycji duchowych, a dzisiaj jesteśmy też w stanie wypracować odpowiedni model życia chrześcijańskiego, który odpowiadałby naszej tradycji, a także dostrzeganym potrzebom i wyzwaniom kościelnym i społecznym.
Uzasadniając zatwierdzenie oficjum i Mszy Świętej, dekret Świętej Kongregacji Obrzędów zwrócił uwagę na dwa motywy wyrażanej zgody. Podkreślono najpierw, że kult Najświętszego Serca Jezusa ma charakter „uzupełniający” w stosunku do istniejącego już kultu. Kongregacji chodziło o jeszcze jedno zwrócenie uwagi wierzących na Jezusa Chrystusa, który stanowi punkt wyjścia, centrum i wypełnienie kultu chrześcijańskiego, a zwłaszcza o wydobycie zbawczego znaczenia Jego człowieczeństwa, będącego „narzędziem zbawienia”. Działo się to przecież w okresie, gdy pod naciskiem myślicieli oświeceniowych znacząco deprecjonowano ciało w religii, sprowadzając ją tylko do sfery umysłowej i wewnętrznej. Dokonywano w ten sposób redukowania społecznego znaczenia wiary chrześcijańskiej. Następnie w dekrecie zaznaczono, że w kulcie Najświętszego Serca Jezusa chodzi o „symboliczne odnawianie pamięci o boskiej miłości, z jaką Jednorodzony Syn Boży przyjął naturę ludzką i stawszy się posłusznym aż do śmierci, powiedział, że daje przykład innym, iż jest cichy i pokornego serca”.
Zbawcza miłość
Przedmiotem kultu jest więc zbawcza miłość Jezusa Chrystusa, którą Kościół chce i może wyrażać na sposób symboliczny. Miłości Chrystusa i jej wielkości – podobnie jak zresztą także miłości ludzkiej – nie da się wyrazić tylko w sposób racjonalny, choćby przy pomocy najsubtelniejszych pojęć i teorii teologicznych, ponieważ obejmuje ona całego Chrystusa i każdy Jego czyn, dlatego zachodzi potrzeba odwołania się w tym do symboliki, która posiada zdolność syntetycznego ujmowania całości. Symbolika serca jest do tego najbardziej przystosowana. Serce jest symbolem, który odznacza się zdolnością do syntetycznego uchwycenia całości postaci i dzieła Chrystusa – zbawczej miłości Boga-Człowieka. Serce najlepiej wyraża, że Jezus jest Miłością wcieloną. Oprócz tego symbol ma to do siebie, że zawarty jest w nim ważny moment przyciągający i pobudzający do odpowiedzi. Dlatego nacisk dekretu na ten symboliczny wymiar kultu Najświętszego Serca Jezusa. I znowu można powiedzieć, że w epoce, w której wiara, a zwłaszcza jej chrystocentryzm, znajdowała się w głębokim kryzysie, to intensywne odniesienie do Chrystusa, a zwłaszcza do Jego miłości, która przemawia w każdym czasie i do każdego człowieka, stało się wskazówką dla kierunku podjęcia odnowy życia chrześcijańskiego. Wskazanie zresztą okazało się słuszne.
Racje teologiczne wyrażone w dekrecie Świętej Kongregacji Obrzędów, mające uzasadniać kult Najświętszego Serca Jezusa, podobnie jak sytuacja duchowa naszych czasów, są na nowo warte zauważenia. Żyjemy w okresie nacisków kulturowych podobnych do tych sprzed dwóch i pół wieku – usiłuje się religijność sprowadzić do sfery czysto racjonalnej oraz wyeliminować jej wpływ na życie społeczne. W tej sytuacji bardziej przekonany powrót do kultu człowieczeństwa Jezusa Chrystusa, w którym wyraził On swoją miłość do człowieka (ponad którą nie da się pomyśleć niczego większego), jawi się jako szczególnie aktualny, ponieważ przypomina o potrzebie zaangażowania religijnego całego człowieka, podobnie jak i domaga się odniesienia tego zaangażowania do wszystkich sfer życia ludzkiego, łącznie ze sferą życia zawodowego, społecznego i politycznego. Symbolika serca, do której odwołuje się kult chrześcijański, zachowuje swoją wymowę i nadal ma charakter imperatywu, dlatego można podjąć próbę ożywienia go na miarę nowej wrażliwości w ramach sytuacji duchowej naszych czasów.
ks. prof. Janusz Królikowski, Tarnów